Jedną z pierwszych recenzji będzie ta, dotycząca zestawu
Oriflame More by Demi.
W skład zestawu wchodzą:
-
Kremowy żel pod prysznic 200 ml
-
Masło do ciała 200 ml
-
Lakier do włosów 150 ml
Jeśli chodzi o żel, jest to chyba najlepszy kosmetyk z całej
tej gromadki. Konsystencja fajna, nie za rzadki nie za gęsty, dobrze się pieni
i pachnie przyjemnie. Ładnie oczyszcza skórę, delikatnie ją nawilża, pozostawia
przyjemną woń...jednak według mnie nie wyróżnia się niczym nadzwyczajnym, jeśli
chodzi o właściwości pielęgnacyjne. Opakowanie, duża tuba, wygodne w
stosowaniu. Umożliwi wyciskanie kosmetyku w takiej ilości, jaka jest nam
potrzebna. Zapach nie jest powalający, ale drażniący też nie jest. Lekki lecz
słodkawy.
Skład: AQUA, SODIUM LAURETH SULFATE, GLYCERIN, COCAMIDOPROPYL
BETAINE, SODIUM CHLORIDE, SORBITAN SESQUICAPRYLATE, LAURYL GLUCOSIDE, STEARYL
CITRATE, PARFUM, SODIUM BENZOATE, SODIUM CITRATE, HEXYL CINNAMAL, BENZYL
SALICYLATE, LINALOOL, CITRIC ACID, LIMONENE, 2-BROMO-2-NITROPROPANE-1,3-DIOL,
BUTYLPHENYL METHYLPROPIONAL
Masło do ciała...hmmmm...nie pokochałam go...nie polubiłam
nawet...Konsystencja niby dobra, kremowa, delikatna ale...w pewnym momencie przy wcieraniu go w ciało
następowało „tępe hamowanie”...dłoń nie sunęła po skórze, lecz wręcz tarła o
nią...Nie wypowiem się odnośnie właściwości pielęgnacyjnych, gdyż po drugim
podejściu (i takiej samej sytuacji przy smarowaniu) zrezygnowałam ze stosowania
tego produktu. Opakowanie, zakręcany pojemnik, wygodne – łatwo wydobyć
kosmetyk. Zapach, tak jak w przypadku żelu pod prysznic.
Skład:
AQUA, COCOS NUCIFERA OIL, GLYCERIN, CETEARYL ALCOHOL,
ISOPROPYL MYRISTATE, BUTYROSPERMUM PARKII BUTTER, GLYCERYL STEARATE CITRATE,
STEARIC ACID, CERA ALBA, SODIUM POLYACRYLATE, IMIDAZOLIDINYL UREA,
METHYLPARABEN, PROPYLPARABEN, PARFUM, HEXYL CINNAMAL, BENZYL SALICYLATE,
LINALOOL, LIMONENE, BUTYLPHENYL METHYLPROPIONAL, CITRONELLOL, COUMARIN,
GERANIOL
Lakier do włosów przypadł mi do gustu, choć na co dzień ich
nie używam. Nie należy do bardzo mocno utrwalających, mimo to spełnia swoje zadanie.
Przynajmniej na moich włosach. Nie skleja pasemek i łatwo się wyczesuje, dobrze
rozprowadza na włosach. Opakowanie, buteleczka bardziej przypominająca
dezodorant niż lakier. Wg ma właściwości nabłyszczające, czego osobiście na
moich włosach nie zauważyłam. Tutaj zapach jest na plus, wolę zapach tej serii
niż standardowy, charakterystyczny dla lakierów. Owszem przy spryskaniu fryzury
większa ilością specyfiku, jest na charakterystyczna nuta wyczuwalna, ale nie
razi tak bardzo.
Skład: ALCOHOL DENAT., BUTANE, VA/CROTONATES/VINYL
NEODECANOATE COPOLYMER, ISOBUTANE, PROPANE, AMINOMETHYL PROPANOL, PPG-3 BENZYL
ETHER MYRISTATE, PARFUM, PANTHENYL ETHYL ETHER, HEXYL CINNAMAL, BENZYL
SALICYLATE, LINALOOL, LIMONENE, BUTYLPHENYL METHYLPROPIONAL, CITRONELLOL, COUMARIN,
GERANIOL
Ogólnie cała seria nie jest zła, choć mnie nie powaliła. W
gruncie rzeczy nie zaskoczyła mnie niczym nowym.