Witajcie :)
Dziś odrobina złota dla dłoni i nie tylko. Opowiem Wam troszkę o mydle w płynie
Swisso Logical
GOLD
Special Edition
Kosmetyk otrzymałam do testu od firmy
Oto co pisze producent:
Dzięki specjalnej formule delikatnie myje dłonie, chroni skórę i
rozświetla ją drobinkami w kolorze złota. Rozkoszuj się specjalną
edycją kosmetyków Swisso Logical Gold.
AKTYWNE SKŁADNIKI:
Echinacea, pantenol (witamina B5), drobinki w złotym kolorze.
AKTYWNE SKŁADNIKI:
Echinacea, pantenol (witamina B5), drobinki w złotym kolorze.
- Chroni skórę dłoni
- Wygładza i odżywia
- Wzmacnia i uelastycznia skórę
- Sprawia, że dłonie lśnią jak złoto
- Pozostawia uczucie luksusu i komfortu
- Dodaje odrobinę luksusu Twojej łazience
Skład
Moja opinia
Mydło niewątpliwie jest gadżetem i to dość kosztownym. Za opakowanie mieszczące 300 ml kosmetyku musimy zapłacić 92 zł. Czy sprawdza się w codziennym użyciu? Sprawdza się nie najgorzej. Ładnie domywa ręce nie wysuszając ich przy tym. Lekko napina skórę dłoni,ale nie daje uczucia ściągnięcia. Dużym plusem jest zapach. Bardzo przypadł mi do gustu. Jest naprawdę elegancki,nieco słodki ale nie duszący.
Jeśli chodzi o składa,jak wiecie specem nie jestem,ale nie różni się on bardzo od tradycyjnych mydeł. Choć może ma więcej parabenów?
Co do drobinek,ja osobiście nie przepadam za takim urozmaiceniem, ale tutaj nawet mi nie przeszkadzały. Są niewyczuwalne i faktycznie zostają na skórze lecz w niewielkiej ilości (co bardzo mnie cieszy). Biorąc pod uwagę cenę mydła można by się pokusić o stwierdzenie,że drobinki są ze złota. Nic z tych rzeczy.
Opakowanie,cóż...nie zachwyca. Najpierw złoty,zafoliowany kartonik (na plus) Potem typowe opakowanie mydła w płynie. Plastikowa buteleczka z plastikową pompką. Nie liczyłam na kryształowy pojemnik ze złotym korkiem...ale nie oszukujmy się marka i cena wyostrzyły mój apetyt i spodziewałam się chociaż lepszej pompki (jeśli chodzi o rodzaj plastiku i odpryskującą z niego farbę).
Tak jak napisałam na wstępie,dla mnie to bardziej gadżet niż kosmetyk. Spodziewałam się więcej. Niestety,według mnie poza drobinkami i zapachem (który jest naprawdę niepowtarzalny) nie różni się niczym od mydeł z drogeryjnej półki.
Jeśli jednak zainteresowało Was owo mydełko,można nabyć je TUTAJ
co jak co ale wygląda pieknie :)
OdpowiedzUsuńMnie denerwują drobinki które zostają na skórze. Szkoda, że opakowanie nie jest powalające jak na taka ceną.
OdpowiedzUsuńŁadnie wygląda to prawda ;) Zepter jednak kojarzy się głównie z garnkami, przynajmniej dotychczas. Dla chętnych akcja rozdawania darmowych próbek przez Zeptera (próbki kosmetyków, nie garnków ;P)- http://www.darmowo.com.pl/probki-kosmetykow/odbierz-darmowe-probki-kosmetykow-swisso-logical/
OdpowiedzUsuń