piątek, 18 kwietnia 2014

Trochę nowości czyli Kosmetyki z Ameryki...

Witajcie :)

Wczoraj pan kurier przyniósł paczkę od mojej dobrej duszyczki z USA-Izy :*. 
Oczywiście byłam w pracy i musiałam w cierpieniu czekać do jej końca aby dorwać się do pudła :)

Oto co znalazłam w środku:

Mgiełki do ciała Bath&Body Works

Zestaw minaturek OPI Liquid Sand z kolekcji Brasil

Szampony John Frieda (bardzo mnie ciekawią bo nie znam) oraz cień MNY Color Tattoo Metal w kolorze 70 Bradley Branded

Essie <3 od lewej: Ignite the night,Belurgia,Jazzy Jubilant i Lots of lux

Lakiery Forever 21 oraz Covergirl

Amerykańska wersja Glossy Box'a

Poza tymi dobrociami był jeszcze zestaw do umilania poranków,kubek i kawa <3



Zabieram się zatem za testowanie i nie omieszkam dać znać jak mi idzie ;)
Sama nie wiem od czego zacząć :)

6 komentarzy:

  1. Nono :) Ale Ci obrodziło w nowości :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ale cudeńka ;) same wspaniałości!

    OdpowiedzUsuń
  3. też bym nie wiedziała od czego zacząć :)
    Radi

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękna przesyłka ;) Same wspaniałości, miłe chwile Cię czekają ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ile wspaniałych nowości :) Szczególnie mgiełki z B&BW mnie interesują, niestety nie mam do nich dostępu. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. ojoj..same smakowitości :)
    Czekam więc na recenzje.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za komentarz. Odwiedzam każdą osobę zostawiającą po sobie ślad ;) Reklamy i zaproszenia nie będą publikowane.