Witajcie :)
Było coś dla dłoni, teraz coś dla oka. W sumie to swatche
lakierów też oko nacieszyły niejedno, ale chcę Wam przedstawić kosmetyk do
oczu. Kosmetyk, który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył.
Mowa o eyelinerze w pisaku Oriflame STYLO.
Ja w zasadzie
miłośniczką firm katalogowych nie jestem (choć według mnie lepszy Oriflame niż
Avon). Od dłuższego czasu nosiłam się z
zamiarem kupna eyelinera w pisaku właśnie. Czytałam, szukała...ku memu
zdziwieniu wiele z Was poleca żelowe produkty. Pędzelek, słoiczek? O zgrozo!Przeraziłam się
srodze.
I wtedy odezwała się do mnie jedna z Was, z propozycją
wymianki. Pośród innych dobroci wymiankowych pojawił się właśnie on! No i
uległam, trafił do mnie.
I wiecie co? Uwielbiam go!
Jako, że ja z kreską na powiece
wspólnego mam niewiele (żeby nie napisać ,że nic), a dotychczasowe próby
kończyły się odczytem EKG na oku zamiast perfekcyjnej kreski. I nie ma w tym kokieterii. Nigdy nie miałam cierpliwości do babrania się z liniami, irytowałam się każdą porażką,aż w końcu przestałam próbować.
Tym bardziej ucieszył mnie efekt naszego pierwszego wspólnego dzieła (zdjęcia na końcu posta).
W zasadzie porównanie mam
niewielkie, ale używam go z przyjemnością.
Jest bardzo wygodny w trzymaniu, co ułatwia mi rysowanie
linii. Kolorem nie powala, nie jest on kruczo czarny przy pierwszym
pociągnięciu, ale mnie to nie przeszkadza.
Bardzo ładnie się nakłada, bardzo
ładnie się trzyma. Wytrzymał u mnie 7 h bez rozmazania. Po tym czasie już
różnie bywało. Potrafił odcisnąć się na powiece :/ ale wybaczam mu to. Choć
zależy to też w dużej mierze od warunków panujących w danym otoczeniu.Ma bardzo wygodną końcówkę!
Fajne jest też to, że w zasadzie ja nie czuję go na powiece.
Niektóre eyelinery maja taka tendencję do ściągania nieco skóry podczas
zasychania. Tutaj tego nie odczułam :) ,a mimo to bardzo ładnie się zmywa przy
demakijażu.
A oto próba na powiece.
Cieszę się, że skusiłam się na ten pisaczek. Naprawdę fajnie
się...spisuje ;)
A Wy używałyście tego eyelinera?
Mam do Was jeszcze pytanie odnośnie OPI San Francisco? Czy
chcecie zobaczyć wszystkie swatche na paznokciach w jednym poście, czy dozować
Wam tę przyjemność po kawałku? ;)
Rzeczywiście bardzo ładnie prezentuje się na powiece :)
OdpowiedzUsuńPytanie, czy Ty lubisz się rozdrabniać, czy nie :P Ja Ci nie pomogę w tej kwestii ;)
dziękuję :)
UsuńBardzo fajny efekt na Twoim oku;)Osobiście uzywam żelowych eyelinerów nie trzeba ich się bać;)W swoim czasie szukałąm dobrego eyelinera w pisaku niestety nie trafilam na taki który by mnie zachwycił więc nadal kupuje swoje sprawdzone eyelinerki;)
OdpowiedzUsuńja najpierw poćwiczę tym :)
UsuńMam go do tej pory (a kupiłam prawie rok temu) :)
OdpowiedzUsuńczyli warto? :)
UsuńLiner w pisaku jest polecany dla początkujących, bo najwygodniej się nim maluje :) Też bardzo lubię tę formę, ale ciężko jest znaleźć dobrej jakości. Może kiedyś skuszę się na ten z Ori :)
OdpowiedzUsuńŚliczna kreska Ci wyszła :)
no ten niemal sam rysuje :)
Usuńdziękuję,starałam się:)
miałam kiedyś jeden z Avonu, ale szybko się zrobił suchy, więc przerzuciłam się na żelowe. Ten wygląda dość przyzwoicie.
OdpowiedzUsuńna razie bez zastrzeżeń :)
Usuńhej:) odpisałam Ci w sprawie wyprzedaży u mnie ;)
OdpowiedzUsuńprzeczytałam,dzięki
Usuńnie miałam go, jednak bardzo lubię kosmetyki oriflame ;)
OdpowiedzUsuńWięc może się skuszę ;)
myślę,że warto:)
UsuńOoo właśnie poszukuję jakiegoś fajnego eyelinera więc dobrze, że akurat dziś do Ciebie zajrzałam ;)
OdpowiedzUsuńpolecam się ;)
UsuńNiestety z Opola jestem a tu widocznie są stomatolodzy do bani ;/ Przynajmniej ja jeszcze nie trafiłam na dobrego... Ale dziękuję za chęć pomocy :)
OdpowiedzUsuń