Witajcie
Tym razem trochę z innej beczki. Jakiś czas temu, na
Faceoobku firma Dermedic przeprowadziła akcję poszukiwawczą blogujących mam. Ja
co prawda kosmetyków dziecięcych nie opisuję, ale nasz synek ma Atopowe
Zapalenie Skóry (więcej TUTAJ). I głównie do tej grupy osób skierowana była
akcja. Zgłosiłam się i w ramach testu synek otrzymał olejek do kąpieli EMOLIENT Linum
Jest to jeden z pierwszych produktów Dermedic z linii
dziecięcej (w serii jest również balsam).
Jeśli ktoś miał do czynienia z emolientami i kąpielami
emoliacyjnymi zapewne wie z czym to się je. Tym, którzy nie wiedzą opiszę
proces.
Otóż AZS objawia się suchymi i podrażnionymi zmianami
skórnymi (pod kolanami, w zgięciach łokci, na policzkach). Wiadomo, że skóra
sucha jest swędząca, podrażniona, napięta.
Kąpiel eoliacyjna ma za zadanie wszystkie te objawy zminimalizować.
Do czystej wody dodajemy olejek (wg wskazań na opakowaniu.
Olejek standardowo jest bezbarwny, natomiast w kontakcie z wodą staje się
mleczny.
Bardzo przyjemnie pachnie i dobrze się pieni. Zawarte w nim olej lniany oraz witamina E wpływają kojąco na podrażnienie. Nawilżają, pielęgnują skórę. Olej z lnu działa
przeciwświądowo. Po takiej kąpieli skóra jest wyraźnie gładsza, bardziej miękka,
nawilżona i natłuszczona.
Jednak w naszym przypadku lepiej sprawdziły się kąpiele punktowe. Na wilgotnej skórze olejek rozcierałam, pozostawiałam na kilka chwil, a następnie spłukiwałam. Po takim zastosowaniu synek faktycznie mniej się drapał, zmiany były bledsze i mniej wysuszone. Ważna jest u niego również dieta, zatem o zbawiennym wpływie na wielkość zmian napisać nie mogę. Po prostu nie jestem pewna czy ten kosmetyk tak działa czy wpływ miały zmiany w odżywianiu. Faktem jest, że po zastosowaniu olejku skóra jest mniej podrażniona i swędząca, przyjemniejsza w dotyku. Ogromnymi zaletami są również pojemność, bo jest to butla o pojemności 400 ml oraz praktyczne zamknięcie. Zamiast standardowego korka wypadającego z mokrych,tłustawych dłoni, zamocowany jest pstryczek.
Wg mnie produkt nie odbiega jakością od nagminnie reklamowanych emolientów. Myślę, że wrócimy do niego. Dodatkowo zaopatrzę się prawdopodobnie we wspomniany wcześniej balsam. Jeśli macie podobne problemy, warto spróbować. Myślę, że ten lub inny z dostępnych dla skóry suchej preparatów wart jest uwagi.
Fakt otrzymania kosmetyku do testu, nie wpłynął na moją opinię.
Nie przepadam za firmą Dermedic, jednak recenzja ciekawa :)
OdpowiedzUsuńSama stosuję ten olejek do kąpieli i jestem zadowolona. W 100% zgodzę sie z recenzentką co do działania kosmetyku, pozostaje mi tylko potwierdzić i zachecić do stosowania nie tylko dla maluszków, ale i dla siebie samej, bo rezultaty sa naprawdę świetne :)
OdpowiedzUsuń