Witajcie :)
Co prawda Halloween za nami, jednak dziś troszkę o masce ;) Ale nie będzie strasznie ;) Będzie błyszcząco...
Złota maska kolagenowa PRZECIWZMARSZCZKOWA
Od producenta:
"Doskonale dopasowany do kształtu twarzy płat hydrożelowy, nasączony
został serum ze składnikami, które w chwili kontaktu ze skórą, wnikają
nawet do głębokich warstw naskórka. Skoncentrowana formuła substancji
aktywnych skutecznie pielęgnuje skórę twarzy.Maska wygodna w użyciu, do każdego typu skóry.
Składniki zawarte w serum działają na cerę trójwymiarowo:
równomiernie wzdłuż i wszerz jej powierzchni oraz w głąb skóry. Płat
nałożony na twarz, podnosi jej temperaturę, co umożliwia efektywne
działanie substancji aktywnych."
Moja opinia:
Nigdy wcześniej nie używałam tego typu maski,więc zaskoczył mnie nieco sposób jej przechowywania.
Maska, poza zewnętrznym kartonikiem, zapakowana była w woreczek wypełniony płynem. Pierwsze skojarzenie...meduza :)
Troszkę czasu zajęło mi rozprostowanie maseczki, jednak nałożenie jej nie sprawiło żadnych problemów. Mimo to trzymanie jej na twarzy nie jest do końca komfortowe :( Zsuwa się z twarzy. Do czoła przylega idealnie,nos też bez zarzutu...jednak obszar pod nosem,policzki i broda to porażka. Maska nie chce przywrzeć do brody, przez co pod swoim ciężarem ściąga resztę w dół. Zatem do stosowania jedynie w pozycji leżącej ;)
Skład:
Kwas hialuronowy- głównym działaniem tego
naturalnego polisacharydu jest zatrzymanie wody w skórze, co gwarantuje
jej sprężystość i gładkość. Wygładza zmarszczki, przywraca skórze zdrowy
wygląd.
Hydrolizowane proteiny soi- substancje nawilżające, wykazujące działanie przeciwzmarszczkowe i rewitalizujące. Zmiękczając i wygładzając naskórek, przeciwdziałają wiotczeniu i starzeniu się skóry.
Hydrolat z oczaru wirginijskiego- pielęgnuje cerę, działając na nią oczyszczająco i odżywczo. Reguluje krążenie podskórne i wzmacnia naczynia krwionośne, nadając skórze twarzy zdrowy koloryt.
Witamina E- tzw. „witamina młodości”- jest silnym przeciwutleniaczem, posiada zdolności neutralizowania wolnych rodników. Chroni włókna kolagenowe oraz lipidową warstwę naskórka przed zniszczeniem.
Niacynamid (witamina B3)- antyoksydant, stymulujący produkcję składników nawilżających skórę. Przyczynia się zatem do zwiększenia elastyczności, zmniejszenia drobnych zmarszczek i wygładzenia jej struktury.
Skład:
Hydrolizowane proteiny soi- substancje nawilżające, wykazujące działanie przeciwzmarszczkowe i rewitalizujące. Zmiękczając i wygładzając naskórek, przeciwdziałają wiotczeniu i starzeniu się skóry.
Hydrolat z oczaru wirginijskiego- pielęgnuje cerę, działając na nią oczyszczająco i odżywczo. Reguluje krążenie podskórne i wzmacnia naczynia krwionośne, nadając skórze twarzy zdrowy koloryt.
Witamina E- tzw. „witamina młodości”- jest silnym przeciwutleniaczem, posiada zdolności neutralizowania wolnych rodników. Chroni włókna kolagenowe oraz lipidową warstwę naskórka przed zniszczeniem.
Niacynamid (witamina B3)- antyoksydant, stymulujący produkcję składników nawilżających skórę. Przyczynia się zatem do zwiększenia elastyczności, zmniejszenia drobnych zmarszczek i wygładzenia jej struktury.
Podczas zabiegu na twarzy czuć delikatny chłód.
Jest to uczucie bardzo przyjemne i odprężające...mimo,że po wcześniejszych doświadczeniach z maseczką innej firmy nieco mnie zaniepokoiło ;)
Po zabiegu skóra twarzy jest delikatna, wypoczęta, lekko napięta. Bardzo przyjemne uczucie. Twarz wygląda świeżo.
Mimo całej sympatii dla efektów tej maski, niestety forma zupełnie mi nie odpowiada. Czuję się niekomfortowo z takim żelowym płatem na twarzy, wolę jednak maski do smarowania.
Co prawda taka maska żelowa zaoszczędzi nam sporo czasu, choćby przez to ze nie trzeba jej rozsmarowywać a potem zmywać.
Poza niepasującą mi formą, maska ma mnóstwo zalet i uważam,że warto ją wypróbować.
Jeśli chcecie dowiedzieć się, gdzie można kupić produkty firmy zapraszam TUTAJ
Znacie produkty Marion? Co myślicie o takiej maseczce?
muszę ją wypróbować, ja miałam nawilżającą. Twoja wydaje się być dużo bardziej skuteczna
OdpowiedzUsuń