Witajcie :)
Dziś znów lakierowo. Jakiś czas temu dostałam złoty topper Wet'n'Wild. Na początku nie budził mojego zaufania ze wzgledu na konsystencję. Jest bardzo rzadki. Gdy ostatnio malowałam paznokcie synek wyjął buteleczkę ze złotymi drobinkami i zawołał "Mama, tym pomaluj!"...No i pomalowałam :)
Niby szarość ze złotem w duecie nie bardzo idzie, ale czego się nie robi dla dziecka ;) Złotko pokochałam absolutnie właśnie ze względu na konsystencję, której na początku się obawiałam. Rewelacyjnie się rozprowadza i błyskawicznie schnie.
Popełniłam tylko jeden błąd. Całość pokryłam wysuszaczem/utwardzaczem z Eveline 3w1 Multiaction...po raz kolejny na Essie pojawiły się bąbelki powietrza :( Niestety nie współpracują ze sobą :( Ciekawe czy płynne szkło Eveline, które niedawno wygrałam u Saurii da radę.
Na serdecznym palcu widać to najlepiej :(
Jak Wam się podoba?
Przypominam również o aktualizacji zakładki Wyprzedaż/Wymiana
rzeczywiście nietypowe połączenie, ja zazwyczaj złoto łączę z brązami czy beżami - klasyk, ale jest w tej nie oczywistości coś fajnego. Essie chinchilly chyba w każdej konfiguracji mi się podoba:)
OdpowiedzUsuńsuper połączenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajny ten złoty brokacik:)
OdpowiedzUsuń