Witajcie :)
Dziś pokażę Wam kilka kosmetyków,które towarzyszyły mi we wrześniu :)
Zaczniemy od lakierów Essie, które szturmem wdarły się na moje półki i na paznokcie. Pokochałam miłoscią czystą i wciąż pragnę więcej :) Na zdjęcieu odcienie Dj Play That Song (fiolet) oraz Licorice (czerń).
Mineralny puder w kamieniu - Eveline, Celebrities Beauty. Ładnie matuje i kryje,nie wysusza,ma dobrą cenę (ok.19 zł),praktyczne opakowanie. Same plusy ;) Posiadam dwa odcienie,ten ze zdjęcia to Ivory (nr 21)
Pomadka Maybelline SuperStay 14HR Lipstick - mój kolor to In Beige Forgood. Bardzo lubię. Pokrywa usta miła,kremową warstwą która po chwili daje matowe wykończenie. Nie utrzymuje się co prawda 14 h, mimo to warto ją wypróbować. Pachnie jak malinowa Mamba ;)
Pharmaceris A - Delikatny Peelin Enzymatyczny. Bardzo przyjemny kosmetyk. Bezzapachowy,o delikatnej konsystencji. Świetnie rozprowadza się na skórze,nie podrażnia. Pomaga usunąć z busi naskórek, który nie jest nam już do niczego potrzebny i robi to delikatnie acz skutecznie. Polecany dla cer delikatnych,zmęczonych. Ja polecam z czystym sumieniem. Choć miłośniczką peelingów enzymatycznych nie jestem, ten przypadł mi do gustu bardzo :)
Znacie któryś z tych kosmetyków?
Z bonusem od synka ;) |
Mam tylko lakier nude z Essie i nie za badzo rozumiem nad nimi zachwyt. Jak nie dam bazy utrwalajacej to tam samo sie sciera jak lakier za 10.00
OdpowiedzUsuńJa do pewnego momentu też nie rozumiałam fenomenu tych lakierów. U mnie lakiery trzymaja się dobrze,ale te przeszły moje oczekiwania :)
UsuńAhh, ten fioletowy Essiaczek jest cudowny <3
OdpowiedzUsuńMiłość od pierwszego swatcha :)
UsuńZgadzam się z poprzedniczką, fioletowy lakier jest boski :)
OdpowiedzUsuńJest,jest :) Długo szukałam,ale znalazłam :)
UsuńLicorice też muszę kupić przy najbliższej okazji. A Dj play that song niestety odpryskiwał mi na potęgę, więc poszedł w świat... A już druga właścicielka jest niesamowicie z niego zadowolona :)
OdpowiedzUsuńMusimy mieć diametralnie różne płytki paznokci :) U mnie Dj trzymał się tydzień,przy dość intensywnym trybie (jak to przy dziecku). Czarnuszka polecam,pięknie kryje po jednej warstwie,jak smoła :)
UsuńNIestety żadnego z tych ulubieńców nie znam, ale może kiedyś staną się też moimi ulubieńcami ;)
OdpowiedzUsuńWypróbuj :) może faktycznie przypadną Ci do gustu :)
UsuńFiolecik z Essie na zdjęciu wygląda bardzo rózowo:) Zaciekawiłaś mnie tym pudrem z Eveline:)
OdpowiedzUsuńZależy pewnie od ustawień kompa :) Puder jest naprawdę fajny :)
UsuńEssiory nie mają sobie równych:)
OdpowiedzUsuń